Analiza rynku najnowszych technologii nie tylko w Polsce, ale także na świecie wskazuje na coraz większe zagrożenia dla polskich firm. Nasz kraj, na tle innych państw, sytuuje się na dalekich miejscach w rankingach poziomu zaawansowania cyfrowego oraz robotyzacji. Dlatego potrzebne są inwestycje w najnowszą architekturę IT. W przeciwnym razie świat nam ucieknie, a polska gospodarka straci na konkurencyjności i innowacyjności.

W ostatnich latach coraz więcej polskich firm decyduje się na implementację zdobyczy 4. rewolucji przemysłowej. Jednak tempo rozwoju jest zbyt małe i inne państwa wyprzedzają nas w cyfrowym wyścigu. Wiele raportów i analiz pozycjonuje Polskę poniżej światowej średniej chociażby w kwestii automatyzacji i robotyzacji. Wyprzedzają nas nie tylko takie potęgi gospodarcze jak Niemcy, ale także np. Słowacja czy Czechy. Ponadto z informacji opublikowanych w styczniu 2022 roku przez International Federation of Robotics wynika, że Chiny wdrożą 5-letni plan dla branży robotyki, którego celem jest uzyskanie statusu światowego lidera w dziedzinie technologii robotów i postępu przemysłowego. To wyraźny sygnał dla Europy, a szczególnie dla Polski, która pilnie potrzebuje innowacji i nowych technologii. W przeciwnym razie, już za kilka lat technologiczne opóźnienie naszego kraju może drogo kosztować polską gospodarkę, a co za tym idzie naszych rodzimych przedsiębiorców.

W obliczu takich wyzwań należy zainwestować w najnowszą architekturę IT. Jednym z rozwiązań jest implementacja przemysłowego Internetu Rzeczy w przedsiębiorstwach produkcyjnych. Industrial Internet of Things (IIoT) to rozwiązanie, które integruje cały proces produkcyjny w jedną sieć informatyczną. To efektywny obieg danych, integracja sprzętu, oprogramowania, interakcja, przechowywanie, analizowanie i wizualizacja danych uzyskanych przez inteligentne maszyny i sieci w celu ostatecznego podejmowania decyzji na różnych poziomach produkcji. Maszyny i aplikacje komunikują się między sobą, kadra zarządzająca w pełni monitoruje procesy, wszelkie pomiary, terminowe wymiany sprzętu itd. – to wszystko funkcjonuje jako jeden informatyczny organizm. W praktyce oznacza to większą wydajność, optymalizację produkcji i oczywiście zyski dla przedsiębiorców. A do tego rozwiązania, które nie wymagają okablowania, czy dużego „przemeblowania” np. w zakładzie produkcyjnym, są relatywnie tańsze, ponieważ IIoT funkcjonuje w świecie bezprzewodowym. Popatrzmy na to wszystko także z czysto biznesowego punktu widzenia. Szacuje się, że do 2030 roku dzięki zastosowaniu IIoT światowa gospodarka zyska kilkanaście bilionów dolarów.

Warto, aby polskie przedsiębiorstwa aktywnie włączyły się do tych procesów, bo jeśli tego nie zrobią, to będą tylko obserwatorem i konsumentem. Inaczej mówiąc będą musiały płacić za sukcesy innych, zamiast czerpać korzyści z tego ekonomicznego i technologicznego trendu. Takie wnioski wynikają bezpośrednio z naszych doświadczeń – realizacji ponad 200 dużych instalacji, m.in. w wielu obszarach cyfryzacji przemysłu. Firmy, które skorzystały z naszej pomocy uzyskały szansę na szybszy rozwój i wzrost rentowności. Inżynierski zespół Koma Nord, zaprojektował i zbudował dla nich między innymi wydajne sieci zwiększające szybkość przepływu danych, czy skracające czas realizacji procesów produkcyjnych, logistycznych i biznesowych. Wiele naszych projektów znacząco podniosło komfort pracy zespołów ludzkich oraz zoptymalizowało pracę urządzeń i maszyn produkcyjnych.

To wszystko potwierdza, że inwestycje w najnowszą architekturę IT należą do najlepszych rozwiązań budujących przyszłość firm, ich konkurencyjność oraz innowacyjność.